Oto paleta przykładowych kolorów chłodnego lata:
Jak widać, są to kolory zdecydowanie chłodne i dość zgaszone.
Jak charakterystyka kolorów wpływa na wygląd zgaszonego lata?
- Nie ma czystej bieli ani kolorów bardzo jaskrawych. Najłatwiej dobrać odcienie szarości i błękitu oraz róże, dlatego chłodne lata często lubią te kolory.
- Złoto i inne metale o ciepłym odcieniu nie są twarzowe. Dobrze wyglądają za to wszelkie odcienie srebrzyste, o ile nie są zbyt jaskrawe.
- Można używać niektórych kolorów chłodnej zimy - tych co bardziej przytłumionych.
- Należy unikać wszystkich ciepłych kolorów. Zamiast nich można użyć kolorów neutralnych.
- Naturalny poziom kontrastów u tego typu nie jest duży. Makijaż powinien to odzwierciedlać.
- Kolory chłodnego lata nie są tak zgaszone jak zgaszonego lata. Nie należy więc przesadzać z tą cechą. Pamiętajmy o podobieństwie do zimy, które szczególnie ujawnia się przy kolorach z dużą domieszką niebieskiego.
- Ten typ często bywa mylony z chłodną zimą. Pamiętajmy, że to nie kolor włosów czy oprawy oczu decyduje, tylko pasujące odcienie - zgaszone oznaczają lato, czyste - zimę.
- Świetne kolory to niebieski jak niebo, średni róż i stalowoszary.
Przydatne linki (po angielsku):
Truth Is Beauty:Przykłady gwiazd w odpowiednich i niewłaściwych kolorach
12 Blueprints:
Makijaż dla chłodnego lata
Różnice między kolorami chłodnej zimy i chłodnego lata
Polecane kolory makijażu:
- Szminki, róż do policzków - lekko zgaszone fiolety i róże (osobiście uważa, że jako różu lepiej używać czystszych kolorów niż na szminki)
- Cienie do powiek - kremowe, różowe, szare i chłodne brązy.
- Kreska wokół oka - ciemnoszara lub ciemnobrązowa o chłodnym odcieniu. Czerń będzie za mocna i nie da naturalnego efektu.
Tak sobie czytam i czytam i do tej pory była pewna, że jestem chłodnym latem, ale teraz mam wątpliwości, a to dlatego, że mam bardzo ciemną oprawę oczu i właśnie najlepiej spisuje się u mnie czarna kreska, brązowa wyglądają blado.
OdpowiedzUsuńNormalnie jestem w kropce...
Dużo zależy, od efektu jaki lubimy - wiele osób preferuje makijaż w kolorach mocniejszych niż najbardziej pasujące.
UsuńNa twoim zdjęciu na blogu twoja oprawa oczu nie wygląda na bardzo ciemną, raczej na średnią.
Kolory kredki takie jak tu:
http://12blueprints.com/best-makeup-colours-true-summer/
czyli chłodny brąz, nie zawsze można dostać. Ciepło brązowa kredka u chłodnego typu faktycznie będzie wyglądała brzydko.
Musiałam się zastanowić o jakie zdjęcie chodzi...XD Ale nie jest to zdjęcie wyraźne, rzęsy są faktycznie średnie-ciemne, ale brwi mam zdecydowanie czarne.
UsuńAle jak znajdę gdzieś chłodną brązową kredkę to na pewno wypróbuję i jeszcze raz przyjrzę się moim ubraniom i zobaczę w jakich odcieniach jest mi na pewno najlepiej.
Też tak kiedyś uważałam, ale ten podział, w przeciwieństwie do wielu innych jest zaskakująco trafny - nie jest to do końca wyjaśnione, ale opiera się na fizycznych właściwościach koloru i sposobie w jaki ludzie odbierają kolory, najwyraźniej podobieństwa w zakresie trzech aspektów (czystość, "temperatura" i kontrast) są ważne w postrzeganiu, chociaż nie zdajemy sobie z tego sprawy.
OdpowiedzUsuńW końcu harmonia muzyczna też podobnie działa, jest mierzalna itp. (nie mam pojęcia o muzyce :D )chociaż efekt jest tak, wydawałoby się, ulotny.
Jestem pod wrażeniem, ponieważ nie zagłębiałam się nigdy w te tematy i intuicyjnie dobierałam rzeczy i kolory - nie sądziłam, że to takie skomplikowane! przyznam szczerze, że próbowałam zrobić sobie taką analizę i zupełnie nie mogę się zdecydować pomiędzy kilkoma typami. nie umiem rozróżnić tego kiedy jest super, a kiedy neutralnie. jest mi tymbardziej ciężko, ponieważ nie mam problemu z noszeniem większości kolorów, więc nie mogę żadnego zdecydowanie wyeliminować - albo po prostu nie mam go w swojej garderobie:) trudny orzech!
OdpowiedzUsuńDlatego najlepiej sobie poprzymierzać na spokojnie, w dobrym świetle, czasem więcej niż raz, bo faktycznie nie zawsze łatwo to spostrzec - stare przyzwyczajenia oraz wzorce z mediów mogą zaciemniać obraz.Pamiętaj, żeby taką analizę robić bez makijażu, w dobrym świetle (naturalnym albo zbliżonym do naturalnego), a farbowane włosy zasłonić.
UsuńCo do pasowania, przede wszystkim ustal czy faktycznie dobrze ci jest w czarnym, czystej bieli i jaskrawych, czystych kolorach. Czy może lepiej w ecru, bardzo ciemnych kolorach, które jednak nie są czarne, mniej jaskrawych, łagodniejszych kolorach.
Co do pasowania wszystkich kolorów to podobno jest to szczególnie częste u typów intensywnych, ponieważ niewłaściwe kolory nie rozmywają ich, nie nadają uderzająco zauważalnego efektu przytłoczenia. Jednak to nie oznacza, że pasują wszystkie. Po uważnym przyjrzeniu się widać, że kolory zgaszone u typów intensywnych nadają skórze brzydki kolor i ogólnie zmęczony wygląd.
Od lat wiem, że jestem latem, ale o podtypach dowiedziałam się dopiero ostatnio. W miarę wolnego czasu poczytam dokładniej bloga-cieszę się, że na niego trafiłam:) Tak na pierwszy rzut to widzę się jako chłodne lato. Lubię te kolory-szarości, niebieskie, brązy, a w czerni też nie wyglądam bardzo źle, choć to kolor uważany za zakazany dla lata. Poza tym nie uznaję złotej biżuterii ani mocnego makijażu-praktycznie się nie maluję.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńChłodne Lato może mieć żółty pigment przy źrenicy?
OdpowiedzUsuńNie jest to wykluczone, bo przeważające znaczenie ma kolor skóry. Jeśli ktoś ma karnację chłodnego lata a oczy nieco cieplejsze to i typem kolorystycznym będzie chłodne lato.
UsuńDzięki :) za odpowiedź
UsuńNigdy nie mogłam podołać testom na typ kolorystyczny, mimo, że w teście na rozróżnianie odcieni (zalinkowanym u Ciebie obok testu na daltonizm), który robiłam kiedyś, nie miałam żadnego błędu, a zrobienie go zajęło mi wtedy kilka minut. Dzięki za Twój poradnik, dzięki niemu dotarłam tu :)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że i tak domyślnie noszę prawie tylko i wyłącznie wskazane dla mnie kolory. Np mimo że bardzo podoba mi się smart casual z białym tanktopem i czarną luźnawą marynarką z jeansami, to nigdy nie byłam zadowolona z tego jak w tym zestawie wyglądam. Teraz wszystko staje się jasne, nie sądziłam że biały (dla mnie to brak koloru, podobnie jak szary czy czarny) może mi nie pasować. Przykre, że w pismach modowych przekonuje się, że biały top pasuje każdemu. Do żółtego ostatnio próbowałam się przekonać, ale efekty są koszmarne, więc na pewno z bluzek w końcu zrezygnuję.
I tak samo jasne stało się dla mnie co jest nie tak w różu, który zaproponowała mi ekspedientka w sephorze :) Albo czemu w rudawych włosach było mi co najmniej średnio.
Intryguje mnie natomiast, czemu większość ludzi ocenia mój kolor skóry (opalony) jako pomarańczowy. Co ciekawe, na przedwiośniu wyglądam niemal jak Królewna Śnieżka (blada cera, hebanowe włosy, czerwone usta) tyle że trochę mniej kontrastowa (nie mam krwistoczerwonych ust, a włosy mam ciemnobrązowe). Czy typ kolorystyczny może się zmieniać w ciągu roku? A może jednak gdzieś popełniłam błąd w klasyfikacji swojego typu?
Intuicyjne noszenie najlepszych kolorów zdarza się bardzo często, ale bywa że mimo to upieramy się przy jeszcze jakimś jednym czy kilku nie najlepszych (często właśnie tzw. klasyczne kolory).
UsuńKażdy typ ma pewien zakres kontrastu, nie każde lato ma niski. Jeśli masz wyższy kontrast - ciemne włosy, jasna karnacja to się dalej mieści w kategoriach lata, ale brak twarzowości bieli zdecydowanie wskazuje, że nie jesteś zimą.
Co do odbioru odcienia karnacji, to jest to skomplikowana sprawa, już to poruszałam kilka razy - często bardzo trudno określić kolor karnacji na pierwszy rzut oka, szczególnie osobom z małym doświadczeniem. Często jest tak, że jakaś cecha, która się rzuca w oczy czy wręcz skojarzenia sprawiają, że ludzie dochodzą do mylnych ocen.
Np. jeśli ktoś ma karnacje kontrastującą z włosami często uchodzi za bladego, a przy obecności żółtawych pigmentów często uchodzi się za ciepły typ czy "opalony" wygląd, nawet jeśli karnacja jest chłodna. Z kolei opalenizna trochę zmienia wygląd i często może być nieco cieplejsza niż nieopalona skóra, ale raczej nie na tyle, żeby zmienić typ. Podejrzewam, że ogólnie chłodna uroda może podkreślać nawet słabe cieplejsze czy żółtawe tony w skórze i potęgować efekt "ozłocenia". Prawdopodobnie wrażenie znikłoby natychmiast, gdyby stanęła Pani obok osoby o faktycznie ciepłym typie urody. Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że przy osobach o chłodnej karnacji, szczególnie różowawej, moja skóra wygląda mocno żółtawo i wręcz ciepławo, a przy osobach o ciepłej, złocistej karnacji moja robi wrażenia bardzo chłodnej a czasem różowej. Bardzo dużo w ocenie koloru zależy od barw otoczenia.