aut. Friedrich Böhringer |
Jesienne typy urody charakteryzują się kolorami ciepłymi i zgaszonymi oraz niezbyt dużymi kontrastami. W zależności od natężenia tych cech wyrózniamy trzy typy:
- Ciepłą jesień (w angielskojęzycznej literaturze najczęściej zwana prawdziwą)
- Łagodną jesień
- Ciemną jesień
Fakty i mity na temat jesieni
Mity:- Jesień ma włosy ciepło brązowe lub rude.
- Jesień ma brązowe, piwne lub zielone oczy.
- Jesień jest zawsze piegowata
- Jesień to ciemny, "południowy" typ urody.
- Jesieni pasują wszystkie barwy ciepłe.
- Jesienie odróżniamy od wiosen po stopniu jasności urody.
- Ponieważ jesień to "mocny" i ciemny typ urody pasują mu żywe i kontrastowe kolory.
- Każda pora roku może mieć dowolny kolor włosów i oczu, jasną lub ciemną skórę.
- Piegi nie wyznaczają typu urody, chociaż u niektórych podtypów pojawiają się częściej.
- Nie wszystkie ciepłe kolory będą pasować jesieniom.
- Dla jesieni niewskazane są wysokie kontrasty, lepsze będą mniejsze - w zależności od podtypu od bardzo małych po średnie.
O czym warto wiedzieć
Kolorystki zgadzają się, że podtonem jesieni jest kolor brązowy. Oznacza to po prostu, że w urodzie jesieni dominuje element ciepło brązowy. Nie oznacza to, że kolor ten musi być widoczny np. jako brązowe włosy czy skóra. Pigmenty mogą występować w różnym natężeniu. Jednak ten pigment ma wpływ na kolorystykę całej postaci i będzie nadawał wszystkim kolorom zgaszony, ciepławy ton. Każdy z podtypów jesieni zawiera również znaczącą domieszkę podtonów innej pory roku. Ciepła jesień ma mały dodatek ciepło żółtego pigmentu wiosny, łagodna - szarawego pigmentu lata, ciemna - chłodnego i czystego błękitu (niektórzy twierdzą, że fioletu) zimy. Dokładniej opiszę to w notkach na temat poszczególnych podtypów.Najczęstsze pomyłki co do typu:
Kolejny raz przypominam, że o typie urody decydują pasujące kolory, a nie kombinacja cech typu kolor oczu + kolor włosów = typ.- Często osobom o rudych lub brązowych włosach doradza się kolory jesieni - robią to nawet nieświadomie sprzedawcy, koleżanki itd., bo pokutuje takie przekonanie, że osobom o takim wyglądzie dobrze jest w ciepłych odcieniach złotawych, brązowych, rudawych... tymczasem nie każda osoba o takim kolorze włosów jest jesienią. Często osoby o widocznie ciepłym typie urody są wiosnami i potrzebują o wiele czystszych, nawet jaskrawych odcieni. Kolory jesieni będą prawie pasowały, ale jednocześnie będą nadawać znużony wygląd. Co więcej, ludzie, którym otoczenie wpycha jesienne kolory mogą być nawet typami chłodnymi i jesienne kolory będą zupełnie fatalne.
- Inną pomyłką jest wykluczanie typu jesiennego ze względu na kolor włosów lub oczu, np. u blondynek czy niebieskookich. Takie osoby też mogą być jesieniami.
- Przypadek szczególnie smutny to odrzucanie kolorów jesiennych ze względu na gust, np. uważanie ich za babcine, nudne czy nieprofesjonalne. Moda biznesowa zwykle preferuje kolory chłodne, rzekomo nadające profesjonalny wygląd - pewnie i nadają, ale typom chłodnym. Tymczasem nie trzeba się ubierać w khaki i patynowane złoto, z jesiennej palety można wybrać nawet szarości i granaty, chociaż i mniej oczywiste kolory da się spokojnie nosić zachowując profesjonalny wygląd. Błędne sięganie po chłodne kolory jest szczególnie częste u mężczyzn, którzy sięgają zwykle po garnitury w kolorach lata, ewentualnie zimy. A chyba lepiej wyglądać zdrowo i energicznie we własnych kolorach, niż mizernie w "profesjonalnych"?
Miłośnicy innych stylów też znajdą w jesiennej palecie coś dla siebie, wybór jest naprawdę ogromny. Nie trzeba się szpecić dla mody. Ani dostosowywać stylu do typu kolorystycznego - wbrew temu co piszą niektórzy polscy styliści, typ kolorystyczny nie ogranicza stylu a jesienie nie są skazane na ubrania w stylu hipisowskim.
Szybkie rady:
- Najlepiej czujesz się w barwach innej pory roku, ale rzekomo masz cechy jesieni typu ciepły czy kasztanowy odcień włosów itp. Porównaj jak wyglądasz w kolorach różnych pór roku. Jeśli kolory innej pory roku są dla ciebie najlepsze, to po prostu jesteś tą porą roku.
- Zastanawiasz się nad jesienią, bo masz ciemne włosy i brązowe oczy. Zła wiadomość: możesz być każdą porą roku. Dobra wiadomość: kiedy znajdziesz swoje kolory, będziesz wyglądać świetnie. Poprzymierzaj różne kolory, zaobserwuj w których twoja skóra wygląda najzdrowiej a twarz nabiera wyrazistości.
- Uważasz, że najlepiej wyglądasz w kolorach jesieni, ale twoja uroda nie zgadza się z "parametrami" podanymi w opisach pór roku - kolor oczu, skóry, włosów. Poprzymierzaj inne kolory. Jeśli nadal uważasz, że jesienne są po prostu najbardziej twarzowe i wyglądasz w nich najlepiej, to najprawdopodobniej jesteś jesienią.
Oooo, czekałam na wpis o jesieni :) Ale prawda jest taka, że nadal nie wiem jaki mam typ ;)
OdpowiedzUsuńMoja siostra jest tego przykładem! Zawsze uważała, że jest Jesienią, bo "ma rude włosy, zielone - takie seledynowe - oczy, jasną - porcelanową, bladą - cerę i rude piegi, masę piegów". Z opisu faktycznie - Jesień, ale tragicznie wygląda w jesiennych kolorach, przytłaczają ją, rozmywają i bardzo postarzają.
OdpowiedzUsuńMa kilka ubrań w czystych, ciepłych, ale niezbyt jaskrawych kolorach - wygląda ZJAWISKOWO! Gdy mówię jej, że to dowód na to, że Jesienią nie jest, oburza się i znowu zaczyna gadkę o "kolor oczu+kolor włosów" :/
Ponieważ wyjątkowo źle wygląda w kolorach chłodnych, obstawiam Ciepłą Wiosnę (w kolorach bardzo jasnych, z palety Jasnej Wiosny, jest rozmyta).
Ale i tak mnie nie słucha.
kaguya
A ja z innej beczki :) Nie potrafię określić swojego typu urody ale co jeśli np. ktoś stwierdzi że jestem np. zimą a ja nie cierpię np. niebieskiego, fioletu, zieleni itd. nieważne w jakim odcieniu czy będę wyglądać bardzo niekorzystnie jeśli ubiorę się w kolory które lubię pomarańcze, czerwienie, żółcie, malinę?
UsuńAleksandro - również i te kolory występują w odcieniach odpowiednich dla zimy. Każdy podtyp ma swoje wersje kolorów.
UsuńZ drugiej strony łatwo się przekonać do nielubianych wcześniej kolorów, kiedy zobaczymy że istnieje taka jego wersja, w której nam do twarzy i jeszcze zbieramy komplementy. Ale zwykle każdy ma swoje najulubieńsze kolory, które nosi częściej niż inne.